środa, 20 stycznia 2016

Statystyki nie kłamią.
Blogerka ze mnie żadna :)
Ale co tam.... ważne, że do przodu .

Egzamin zdany na 5. Teraz skończyć część pisemną muszę, ale pisanie idzie ciężkooooo.
Ochoty na bycie naukowcem to ja ewidentnie nie mam mimo możliwości.
Najchętniej kurą domową bym została, no!
A mi tu karierę akademicką przyszło robić, mamma mia.

Mieszkanko uszykowane już całkiem prawie już.
Przestronnie jest i domowo się robi.
Lubię to.

Tyle na dziś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz